poniedziałek, 27 maja 2013

Spaghetti z pesto rosso czyli obiad w 15 minut

Dzisiaj będzie przepis na obiad w niecałe 15 minut. Pysznie i po włosku, bo z użyciem włoskich produktów, które jakiś czas temu dostałam do testowania. Muszę się Wam przyznać, że nigdy nie jadłam gotowego pesto rosso ze słoiczka, więc nie wiem jak smakuje, ale za to wiem, jak smakuje domowe pesto z suszonych pomidorów. Wybornie :) Ten sos do makaronu możecie przygotować wcześniej i przechować go w słoiku w lodówce. Potem, w bardziej zabiegane dni wystarczy połączyć go z gorącym makaronem i macie obiad w kilka chwil. Co do samych suszonych pomidorów firmy Ponti - jestem szczerze zachwycona ich smakiem. Próbowałam już suszone pomidory wielu producentów, ale te są bez dwóch zdań najpyszniejsze - mięsiste i aromatyczne, takie prawdziwe! Spaghetti Arrighi jest sprężyste i idealnie gotuje się al dente. Ale inaczej być nie mogło, skoro zrobione jest z pszenicy durum :) Zapraszam Was więc na pyszny obiad :)


Składniki:
300 g makaronu spaghetti Arrighi
Pesto rosso:
1 słoik suszonych pomidorów w oleju słonecznikowym Ponti (280g, masa po odsączeniu 154g)
2 ząbki czosnku
1/3 szklanki orzechów włoskich
3 łyżki startego sera pecorino romano (lub parmezanu)
1/4 pęczka świeżej bazylii
olej słonecznikowy (z suszonych pomidorów)
sól morska (do smaku)
szczypta świeżo zmielonych płatków chili


 
Pomidory odsączyć z oleju (olej zachować). Posiekać na mniejsze kawałki i wrzucić do naczynia. Dodać ser, bazylię, podprażone na suchej patelni i posiekane orzechy włoskie, posiekany czosnek i sól oraz mielone płatki chili. Wszystkie składniki zmiksować dolewając stopniowo olej z pomidorów. 
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie. Odcedzić i dodać 4 łyżki wody w której się gotował. Dodać pesto i wymieszać do połączenia się sosu z makaronem. Spaghetti podawać posypane serem i ozdobione liskami bazylii od razu po przygotowaniu. Smacznego! 

sobota, 25 maja 2013

Ekspresowe i przepyszne ciasto z jagodami

Dziś miałam ochotę na takie właśnie ciasto - szybkie w przygotowaniu, puszyste i z owocami. W zamrażalniku znalazłam resztkę zebranych w zeszłym roku jagód. I oto powstało to ciacho :) Przygotowanie jego zajęło mi nie więcej niż 15 minut. Polecam, bo choć ciasto było trochę eksperymentem, urzekło mnie smakiem od pierwszego kęsa...



Składniki:
6 dużych jajek
1 1/2 szklanki cukru*
3 łyżeczki domowego cukru waniliowego
2 3/4 szklanki mąki tortowej*
1 łyżka octu (lub soku z cytryny)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki oleju rzepakowego*
1 szklanka jagód (mogą być mrożone)*

*szklanka - 250 ml




Mąkę z proszkiem przesiać. Jajka wbić do miski, dodać cukier, cukier waniliowy i łyżkę octu lub soku z cytryny. Miksować na szybkich obrotach do czasu, aż jajka zaczną bieleć. Partiami dodawać mąkę z proszkiem i miksować na wolnych obrotach. Pod koniec miksowania wlać olej. Ciasto przelać do blaszki (36x25), wierzch ciasta posypać jagodami. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (dolna grzałka) i piec ok. 50 minut do suchego patyczka. 10 minut przed końcem pieczenia przełączyć grzałkę na góra-dół, aby ciasto się zarumieniło. Upieczone ciasto wystudzić i posypać cukrem pudrem. Smacznego! 

Rady: Do ciasta można użyć dowolnych sezonowych owoców. 
Jeśli używacie jagód mrożonych nie należy ich wcześniej rozmrażać.
Dla wzbogacenia smaku można dodać do ciasta startą skórkę z cytryny lub pomarańczy. 


poniedziałek, 20 maja 2013

Tort śmietanowy z truskawkami

Pyszne połączenie śmietanowego kremu z soczystymi, słodkimi truskawkami i puszystym biszkoptem to prawdziwa uczta dla podniebienia. Ten tort jest po prostu niebiański w smaku. Bardzo wilgotny i rozpływający się w ustach. Moja teściowa stwierdziła, że czegoś pyszniejszego jeszcze nie jadła, a każdy kęs tej słodkości to prawdziwa ekstaza dla podniebienia :) Koniecznie spróbujcie :)



Składniki:
Biszkopt:
6 dużych jajek

1 niepełna szklanka cukru
1 szklanka mąki tortowej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu
szczypta soli
Poncz:
125 ml wody
1 łyżeczka cukru
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki wódki
Krem śmietanowy:

600 ml śmietany 30 %
250 g sera mascarpone
4 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 opakowania śmietan fix
Dodatkowo:
1 kg truskawek
250 g dżemu truskawkowego (najlepiej domowego)
50 g gorzkiej czekolady



Biszkopt:
Białka oddzielić od  żółtek. Do żółtek dodać proszek do pieczenia i ocet, roztrzepać do połączenia się składników. Białka ubijać na sztywno ze szczyptą soli stopniowo dosypując cukier. Kiedy piana będzie szklista i sztywna dodać żółtka i zmiksować. Do dobrze ubitych jajek dodać przesiane mąki i delikatnie wymieszać. Tortownicę (28 cm) wysmarować (samo dno) masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Boków nie smarować. Ciasto przelać do formy i wstawić do piekarnika. Piec ok. 35 minut w 170 stopniach. Upieczony biszkopt wystudzić i przekroić na 3 blaty
Krem śmietanowy:
Śmietanę ubić z cukrem pudrem i śmietan fiksem. Kiedy będzie gęstnieć, ale wciąż będzie półpłynna, dodać po łyżce mascarpone i ekstrakt z wanilii. Miksować na wolnych obrotach do połączenia składników i zgęstnienia masy. 
Poncz: Składniki ponczu połączyć, wieszając do rozpuszczenia. 
Pierwszy spód biszkoptowy nasączyć ponczem i  wysmarować cienką warstwą dżemu. Poukładać oczyszczone i pokrojone na połówki truskawki. Na truskawki wyłożyć 1/3 masy śmietanowej i równomiernie rozsmarować. Przykryć kolejnym krążkiem biszkoptowym i nasączyć go ponczem, wysmarować dżemem, ułożyć truskawki i pół pozostałej masy. Przykryć ostatnim krążkiem biszkoptowym. Wierzch i boki wysmarować pozostałym kremem. Czekoladę zetrzeć na tarce na dużych oczkach i obsypać nią boki tortu. Na wierzch tortu ułożyć pokrojone na plasterki truskawki. Tort schłodzić w lodówce minimum przez kilka godzin. Smacznego! 

sobota, 18 maja 2013

Mleczny chleb z automatu

Ten chleb piekę po raz trzeci i dopiero teraz dzielę się z Wam przepisem, bo dwa poprzednie znikały w ekspresowym tempie i nie doczekały sesji zdjęciowej ;) Ten chleb w smaku przypomina trochę bułkę. Jest pulchny i bardzo smaczny. Idealny do kanapek na słodko, choć ja lubię go także z żółtym serem i dodatkami. Przepis wyjściowy pochodzi z broszurki Philips dołączonej do automatu, jednak trochę go zmodyfikowałam. 



Składniki:
350 ml ciepłego mleka
2 łyżki oleju
1 3/4 łyżeczki soli
1/2 łyżki cukru
560 g mąki pszennej
1 3/4 łyżeczki drożdży w proszku






Do pojemnika wlać ciepłe (ale nie gorące) mleko, dodać olej, sól i cukier. Składniki równomiernie zasypać mąką. W mące zrobić dołek i wsypać drożdże. Pojemnik umieścić w automacie i włączyć odpowiedni program dla chleba jasnego. U mnie program 2 (chleb jasny szybki), kolor skórki 3, czas pieczenia 2 godz. 50 min, waga 1000 g. Kiedy chleb będzie gotowy wyjąć go z pojemnika i ostudzić na metalowej kratce. Smacznego!

czwartek, 16 maja 2013

Chłodnik z botwinką

Kiedy temperatura pnie się w górę mamy ochotę na posiłki lekkie, orzeźwiające, a zarazem smaczne. Na gorące dni świetnie sprawdzi się wiec chłodnik, który syci i orzeźwia jednocześnie, a przy tym smakuje wybornie. Nie ma nic pyszniejszego niż miseczka zimnego chłodnika z botwinką i dużą ilością świeżego koperku. Pycha :)


Składniki:
1 pęczek botwinki
1 duży ogórek
1/2 pęczka rzodkiewki
400 ml kefiru
200 ml maślanki
100 ml śmietanki 30 %
2 łyżki soku z cytryny
1 pęczek świeżego koperku
sól (do smaku)
świeżo zmielony czarny pieprz (do smaku)
cukier (do smaku)
jajka na twardo (do podania) 



Botwinkę umyć i osuszyć. Odciąć liście wraz z łodygami i pokroić na mniejsze kawałki. Buraczki obrać i pokroić w drobną kostkę. Wszystko przełożyć do garnka i zalać niewielką ilością wody. Dodać 1 łyżkę soku z cytryny, sól i szczyptę cukru. Gotować na wolnym ogniu do miękkości około 15 minut. Ugotowaną botwinę wystudzić. Do miski wrzucić obranego i pokrojonego w kostkę ogórka oraz pokrojoną w kostkę rzodkiewkę. Dodać maślankę, kefir i śmietanę. Wymieszać. Dodać przestudzoną botwinkę i kilka łyżek wody w której się gotowała. Dodać posiekany koperek i wymieszać. Doprawić sokiem z cytryny, solą, pieprzem i cukrem. Odstawić do lodówki na przynajmniej 2-3 godziny do schłodzenia. Podać z jakiem na twardo. Smacznego!

środa, 15 maja 2013

Drożdżówki z rabarbarem, truskawkami i kruszonką

Dziś mam dla Was obiecany przepis na pyszne drożdżówki z rabarbarem i truskawkami. Połączenie wprost idealne :) Drożdżówki rosną pięknie i...pięknie znikają zaraz po upieczeniu. Ciasto jest puszyste i bardzo smaczne. Zachęcam do spróbowania :)


Składniki:
500 g mąki pszennej (plus mąka do podsypania)
40 g świeżych drożdży
220 ml ciepłego mleka
170 g cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
50 g stopionego masła
2 duże jajka
szczypta soli
Dodatkowo:
250 g truskawek
250 g rabarbaru
4 łyżeczki cukru (do posypania owoców) 
1 roztrzepane jajko (do wysmarowania drożdżówek)
Kruszonka:
100 g mąki
50 g cukru trzcinowego (lub zwykłego)
60 g masła





Do ciepłego mleka dodać pokruszone drożdże, łyżkę cukru i łyżkę mąki. Wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do podrośnięcia na około 10 minut. Mąkę przesiać, dodać szczyptę soli. Jajka roztrzepać. Do mąki dodać jajka, cukier, cukier waniliowy i podrośnięte drożdże. Wyrabiać ciasto (ręcznie lub w robocie) podlewając stopione masło. Kiedy ciasto będzie elastyczne i z łatwością będzie odchodzić od ręki, przykryć je suchą ścierką i odstawić do podrośnięcia na około 50 minut lub do czasu, aż podwoi swoją objętość. Podrośnięte ciasto odgazować wyrabiając je jeszcze przez chwilę. Podzielić na 8 równych części i każdą z nich rozwałkować na okrąg o średnicy około 10-12 cm i grubości 0,5-1 cm. Pośrodku każdej drożdżówki zrobić wgłębienie za pomocą dna szklanki. We wgłębieniu poukładać pokrojone truskawki i kawałki rabarbaru. Posypać cukrem. Drożdżówki ułożyć na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia i przykryć ściereczką. W międzyczasie zrobić kruszonkę zagniatając mąkę, cukier i masło. Drożdżówki posypać kruszonką, a brzegi posmarować rozkłóconym jajkiem. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 20-25 minut lub do czasu zarumienienia. Smacznego!  

Rady: Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Mleko powinno być lekko ciepłe, ale nie gorące! Ciasto najlepiej zagnieść w robocie lub w automacie do chleba, unikniemy w ten sposób podsypywania zbyt dużej ilości mąki. Ciasto przed pieczeniem powinno być "luźne", dzięki temu będzie bardziej puszyste po upieczeniu. 

 

wtorek, 14 maja 2013

Pstrąg z grilla z masłem ziołowo-cytrynowym

Świeże ryby z grilla to prawdziwy rarytas. Pyszne białe mięso, rozpływające się w ustach...to jeden z moich grillowych hitów. Dziś przepis na pstrąga faszerowanego masłem ziołowym z odrobiną cytryny. Klasyka, która zawsze się sprawdza i wyśmienicie smakuje.



Składniki:
2 świeże pstrągi

2 łyżki masła
1/4 pęczka koperku
1/4 pęczka natki pietruszki
1 łyżeczka świeżego tymianku
1 łyżka cytryny
sól morska świeżo zmielona
czarny pieprz świeżo zmielony
2 łyżki oleju roślinnego



Pstrągi umyć i oczyścić. Osuszyć na ręczniku papierowym. Ponacinać z obydwu stron i skropić olejem. Natrzeć solą morską i pieprzem. Wstawić do lodówki na 30 minut. W międzyczasie miękkie masło utrzeć z posiekanymi ziołami, sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Ryby nafaszerować masłem i skropić skórę sokiem z cytryny. Ułożyć na kratkach do grillowania ryb i grillować nad rozgrzanym żarem z obu stron do miękkości i zarumienienie ok. 20-30 minut. Podawać z lekką sałatką. Smacznego! 

poniedziałek, 13 maja 2013

Sałatka z grillowaną piersią kurczaka z jabłkiem i orzechami

Uwielbiam lekkie sałatki. Wiosną i latem z powodzeniem zastępują mi obiad, ale równie dobrze sprawdzą się na kolację czy drugie śniadanie do pracy. Sałatki mogłabym właściwie jeść na każdy posiłek w ciągu dnia. Dziś przepis na jedną z nich, która powstała ze składników, które akurat miałam pod ręką. Ale nie ukrywam, że ta sałatka miała być także pretekstem do sprawdzenia smaku oleju ryżowego, który dostałam niedawno do testowania w przesyłce z włoskimi produktami. Powiem szczerze, że zakochałam się w nim od pierwszego spróbowania. Ma lekko orzechowy smak, ale jest na tyle delikatny, że nie dominuje w potrawach, a jedynie wydobywa naturalny smak i aromat składników. Od kilku dni sięgam po niego codziennie :) Marynata z dodatkiem tego oleju wyszła fantastyczna, a mięso tak kruche i smaczne, że następnego dnia przygotowałam je znowu, tym razem solo w wersji obiadowej :)


Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
Marynata:
2 łyżki oleju ryżowego Olitalia
2 łyżki sosu sojowego
sól morska (świeżo zmielona)
pieprz kolorowy (świeżo zmielony)
chili w płatkach (świeżo zmielone)
Dodatkowo:
150 g miksu sałat z rukolą
1 średnie czerwone jabłko
3 łodygi selera naciowego
3 łyżki orzechów włoskich
1 łyżka soku z cytryny
Dressing:
2 łyżki jogurtu naturalnego greckiego
2 łyżki majonezu
sól morska (świeżo zmielona)
czarny pieprz (świeżo zmielony)
1/4 pęczka posiekanego szczypiorku
1/2 łyżeczki cukru pudru
1 łyżeczka soku z cytryny 





Składniki marynaty wymieszać. Pierś podzielić na porcje. Mięso zalać przygotowaną marynatą i odstawić na godzinę w chłodne miejsce. Na talerzu ułożyć miks sałat. Dodać pokrojone na plasterki i skropione sokiem z cytryny jabłko oraz pokrojony na kawałki seler naciowy. Pierś wyciągnąć z marynaty i grillować na grillu elektrycznym lub węglowym do miękkości. W trakcie grillowania mięso posmarować pozostałą marynatą. Mięso przestudzić i pokroić na kawałki. Dodać do sałatki. Na suchej patelni uprażyć orzechy i posypać nimi sałatkę. Składniki dressingu połączyć i polać nim sałatkę. Podawać zaraz po przygotowaniu. Smacznego!

    

niedziela, 12 maja 2013

Ucierane ciasto z rabarbarem

Wczoraj upiekłam klasyczne, ucierane ciasto z rabarbarem. Tym samym sezon rabarbarowy uważam za otwarty :) Rabarbar to dla mnie jeden ze smaków dzieciństwa, ogródek u babci i zapach wiosny. No i rabarbar...kwaśny, ale bardzo orzeźwiający - doskonały dodatek do wiosennych deserów i ciast. Ciasto, które dziś zrobiłam jest banalne w przygotowaniu, ale jakie smaczne. Szybkie, słodko-kwaśne i idealne do popołudniowej kawy :) Polecam.


Składniki:
300 g mąki tortowej
120 g miękkiego masła
3 duże jajka
1 niepełna szklanka cukru*
3 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki mleka 3,2%*
1 łyżeczka masła (do wysmarowania formy)
1 łyżka bułki tartej (do wysmarowania formy) 
szczypta soli (do białek)
400 g rabarbaru
1 łyżka cukru pudru (do posypania ciasta)  

*szklanka 250 ml







Rabarbar oczyścić i pokroić na kawałki. Miękkie masło utrzeć na puszysto z cukrem i cukrem waniliowym. Białka oddzielić od żółtek. Do masy maślanej dodawać po jednym żółtku i miksować do połączenia się składników. Mąkę z proszkiem przesiać. Do ciasta dodawać naprzemiennie mąkę i mleko. Miksować do czasu, aż wszystkie składniki się połączą. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać 1/3 białek do ciasta i delikatnie wymieszać. Dodać pozostałą część białek i wymieszać do połączenia się składników. Ciasto przelać na wysmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą formę (u mnie tortownica 23 cm). Na wierzchu ciasta poukładać pokrojony rabarbar. Ciasto wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 45 minut do suchego patyczka. Wystudzić i posypać cukrem pudrem. Smacznego! 

 

sobota, 11 maja 2013

Zupa z czerwoną soczewicą i pomidorami

Lubię soczewicę na jej fantastyczny smak i różnorodność zastosowania. Dziś wrzuciłam ją do zupy. Wyszło pysznie i pożywnie. Soczewica to wciąż niedoceniona roślina strączkowa, bogata w białko, żelazo i wapń. Warto wprowadzić ją do codziennego jadłospisu. Świetnie smakuje w zupie, ale równie dobrze sprawdzi się jako dodatek do obiadu lub w pyszniej sałatce.  Polecam :)



Składniki:
200 g czerwonej soczewicy

2 litry domowego bulionu wołowego
1 puszka krojonych pomidorów (użyłam pomidorów Valfrutta)
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
2 marchewki
2 liście laurowe
4 ziela angielskie
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1/2 pęczka natki pietruszki
świeżo zmielony czarny pieprz
sól (opcjonalnie)
1 łyżka majeranku
1/2 łyżki tymianku
1 łyżka masła
1 łyżka oleju



Cebulę pokroić w drobną kostkę. Zrumienić na oleju. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz obraną i pokrojoną w plasterki marchewkę. Chwilę podsmażyć. Dolać bulion, dodać ziele, liść laurowy i chwilę gotować. Dodać przepłukaną soczewicę oraz pomidory z puszki, koncentrat i roztarte w dłoniach zioła. Doprawić pieprzem i ewentualnie solą. Gotować na wolnym ogniu przez około 15 minut co jakiś czas mieszając. Pod koniec gotowania dodać posiekaną natkę pietruszki i łyżkę masła. Smacznego! 

piątek, 10 maja 2013

Tartaletki z lemon curd i bezą

Kilka dni temu podałam Wam przepis na lemon curd - pyszny cytrynowy krem. Dziś postanowiłam wykorzystać go do tartaletek z bezą. Wyszło słodko i bardzo pysznie. Te mini tarty świetnie sprawdzą się na imprezach czy kinderbalu. Są także świetnym dodatkiem do popołudniowej kawy czy herbaty. Są lekko kwaskowate i słodkie zarazem. Pyszne :) 



Składniki (na 6 tartaletek o średnicy 10 cm):
Ciasto kruche:
200 g mąki
100 g zimnego masła
60 g cukru pudru
1 żółtko
2 łyżki zimnej wody
szczypta soli
Lemon curd (12 łyżek): 
przepis TUTAJ
Beza:
3 białka
125 g cukru
szczypta soli
2 łyżeczki soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej



Ciasto: Mąkę z cukrem przesiać. Dodać sól, żółto, wodę i zimne, pokrojone w kostkę masło. Wyrobić ciasto ręcznie lub mikserem. Zawinąć w folię spożywczą i schować do lodówki na 30 minut do schłodzenia. Schłodzone ciasto podzielić na 6 części i każdą z nich rozwałkować na okrąg. Wylepić tartaletki pozostawiając wyższy rant. Spód nakłuć kilkukrotnie widelcem. Na każdą foremkę położyć kawałek papieru do pieczenia i obciążyć np. suchymi ziarnami fasoli. Tartaletki wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (grzałka góra-dół) i piec przez 15 minut z obciążeniem i kolejne 15 minut bez obciążenia. Tartaletki wyjąć z piekarnika i przestudzić. Każdą wysmarować 2 łyżkami lemon curd. 
Beza: Do białek dodać szczyptę soli i ubijać, aż piana zacznie bieleć. Dodać stopniowo cukier cały czas ubijając, pod koniec ubijania dodać sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną. Białka powinny być szkliste i ubite na sztywno. Pianę z białek ułożyć na lemon curd i uformować łyżką stożek. Tartaletki wstawić do nagrzanego do 140 stopni piekarnika na około 25 minut lub do czasu, aż beza będzie zarumieniona i krucha z wierzchu. Smacznego! 

Rady: Ciasto kruche, nie lubi długiego ugniatania i kontaktu z ciepłymi dłońmi, więc najlepiej zagnieść je w robocie. Masło powinno być dobrze schłodzone, a woda bardzo zimna. Przed pieczeniem, wyklejone ciastem tartaletki można schować na 15 minut do lodówki, aby ciasto odpoczęło. Ważne jest nakłucie dna widelcem, zapobiegnie to wybrzuszaniu się spodu. Obciążenie w pierwszej fazie pieczenia ma zapobiec skurczenia się tart. Do obciążenia można użyć specjalnych (przeznaczonych do tego celu) kulek ceramicznych lub po prostu suchych ziaren fasoli, grochu czy po prostu grubej soli. 
Wszystkie rady dotyczące bezy znajdziecie tutaj.  

 

czwartek, 9 maja 2013

Lekka sałatka z serkiem wiejskim

Dziś przepis na pyszną i lekką sałatkę z serkiem wiejskim. To jeden z moich ulubionych serków, który świetnie smakuje solo, ale równie dobrze komponuje się w kolorowej, wiosennej sałatce. Taka sałatka świetnie sprawdzi się na śniadanie czy kolację. Z powodzeniem można zabrać ją do pracy. Lekko, wiosennie i kolorowo - tak jak lubię najbardziej.


Składniki:
1/4 główki sałaty lodowej
1 (200 g) opakowanie serka wiejskiego
2 jajka na twardo
1/2 pęczka rzodkiewek
1/2 ogórka wężowego
1/4 strąka czerwonej papryki 
3 łyżki posiekanego szczypiorku
sól morska (świeżo zmielona)
pieprz czarny (świeżo zmielony)



Sałatę porwać na mniejsze kawałki i ułożyć na talerzu. Jajka, ogórka i rzodkiewki pokroić na plasterki. Ułożyć na sałacie. Paprykę pokroić w wąskie paski. Dodać do pozostałych składników. Posypać granulkami serka wiejskiego, posypać szczypiorkiem. Doprawić solą i pieprzem. Podawać od razu po przygotowaniu. Smacznego! 



środa, 8 maja 2013

Lemon curd - angielski krem cytrynowy

Ten słodko kwaśny krem urzekł mnie smakiem od pierwszej łyżeczki. Jest pyszny! Kremowy i słodko-kwaśny. Nadaje nowego, ciekawego charakteru klasycznym tostom, świetnie sprawdzi się do naleśników czy tart, ciastek lub deserów. Nie ukrywam jednak, że najlepiej smakuje sam, wyjadany łyżeczką prosto ze słoiczka. Przepisów na lemon curd jest wiele, ja przedstawię Wam dziś mój, według mnie idealny.


Składniki:
150 ml świeżo wyciśniętego soku z cytryny (3 średnie cytryny)
1 łyżeczka skórki startej z cytryny
180 g cukru
3 żółtka
1 duże jajko
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
80 g masła 82 %




Jajko i żółtka dobrze roztrzepać w rondelku, dodać sok i skórkę z cytryny, cukier i mąkę ziemniaczaną. Podgrzewać na wolnym ogniu (lub w kąpieli wodnej) cały czas mieszając przez kilka minut. Kiedy krem zacznie gęstnieć zdjąć z ognia i dodać pokrojone w kostkę masło. Ponowie postawić na gazie i chwilę podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia się masła i zgęstnienia kremu. Gotowy krem wystudzić i przelać do słoika. Można przechowywać w lodówce do 7 dni. Smacznego!

Rady: Aby w kremie nie pojawiły się grudki, należy go dokładnie mieszać w trakcie gotowania (najlepiej za pomocą trzepaczki). Jeśli jednak grudki się pojawią, wystarczy zmiksować go przez chwilę lub przetrzeć przez sito. 
Aby podczas stygnięcia na kremie nie pojawił się kożuch, wystarczy przykryć naczynie w którym się chłodzi folią spożywczą, w taki sposób, aby dotykało wierzchu kremu. 
Ilość cukru i soku z cytryny można dowolnie modyfikować, według własnego uznania. 

 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...